środa, 23 czerwca 2010

Brrr

***
Co się dzieje- 2 posty jednego dnia. 
Zauważyć tu można zależność ilości postów od czasu przymusowego siedzenia przy kompie. 
Tak, tak- moją zdolność koncentracji i obowiązkowość można podziwiać...
Czyli jakieś dobre strony są ;)
Komp mi się dziś niemiłosiernie wiesza... oczywiście tylko gdy robię konkretne rzeczy.
A czy kiedyś się zawiesił przy np, obróbce zdjęć na bloga, ja się pytam???? 
Ehhh   
Jak się wiesza przy poważnych rzeczach, to nie będę robić takowych..  hehhe. 
Nie no dobra będę, nawet zaraz.
AAAa właśnie !!! Dziś przyszła do mnie paczuszka z moimi ulubionymi
(i pierwszymi akrylami z jakimi miałam do czynienia :)) farbami.
Jako bonus dostałam 3 pędzelki. Są boskie :)
A do tego, tutaj następuje salwa śmiechu, są czerwone, co niezmiernie pasuje do mojego pokoju. :) 
Tak więc kiedy komp myśli, a myśli powoli- ja wypróbowuje nowe pędzelki i upajam się odkręcaniem poszczególnych  tubkek i zachwycam się nad każdym kolorem... Mrrrraaauuuu. :)

To co tu widzicie to : białe małe (bok rombu ma 3cm) z turkusem. Kiedy komp myślał- ja machałam pędzelkiem. 

Małe (5cm) maki dla Gosi.

I trochę mniej robocze zdjęcia wodnych kwiatów.
No dobra, teraz już ze spuszczoną głową wracam do prac, przy których komp się wiesza. 
Trzymajcie za mnie kciuki :)

PS. Przeczytałam właśnie tego posta. Jak ktoś zrozumie o co mi chodzi stawiam piwo ;) 
***

Wodne kwiaty

***
Nie lubię być uziemiona przy kompie... 
a jestem... 
do ok 2lipca... bleeehh. 
Umilam sobie ten czas trochę .


Wiem, że moje kwiaty mogą się znudzić i że to nic odkrywczego, ale... muszę się przyznać, ze maluje je  automatycznie, nie myślę przy tym o niczym i się po prostu relaksuje.
Wybaczcie więc, ale  przez jakiś czas będą tylko kwiaty u mnie ;) 
I na dodatek przedstawione po roboczemu. A tak ! :) ***

niedziela, 20 czerwca 2010

Granatówki

***
Ho, ho, ho
Jak mija ten starsznie deszczowy weekend?? 
Nam ten deszcz spartolił piękne imprezowo- grillowe plany... 
Ehhh Dobrze przynajmniej , że ktoś wymyślił domówki :D:D 
Jeszcze raz wszystkiego naj... naj... Miluś :):*

Niedzielnego ranka (wyjatkowo nie na kacu ;)) zmajstrowałam granatówki. Niby nic specjalnego, ale urok mają :)

Niebawem pokażę granatowe łezki w zeberkę, specjalnie do bluzki popełnione :)
Trzymajcie się 
***

wtorek, 15 czerwca 2010

Księga gości

***

Rzecz, którą chciałam Wam pokazać , a o której wspominałam w poprzednim poście to Księga Gości dla mojej siostry i P.  Nie mogłam Wam jej wcześniej pokazać z oczywistych powodów- była to niespodzianka :) Teraz, już po weselu- wszystko mogę pokazać :)
 Zdjęcia okładki są robocze, nie było czasu na porządną sesję, ale może jeszcze się zdarzy okazja. 
Księgę w całości zmajstrowałam sama- co było dla mnie zupełna nowością i wyzwaniem. Nigdy czegos takiego nie robiłam, ale podglądając Wasze blogi nie było to aż takie trudne.Dziękuję tacie za techniczne wskazówki. Nigdy nie wpadłabym na to, że w grubej tekturze otwory można zrobić wiertarką. Niby logiczne, ale z moja bystrością umysłu... heh :) Oczywiście nie porywałam się na jakies zaawansowane cuda... ;)

Okładka (jeszcze bez otworków na kółka i bez mazajków):



Jak mówi Jasz- odwłok:



I przyszła pora na środek. Generalnie środek był bardzo oszczędny,  a jedyną jego ozdobą były obazki szkicowane ołowkiem i kolorowane w PS. Mam nadzieje, że para młoda nie zabije mnie za publikowanie tych min ;) oczywiście zdaje sobie z tego sprawę, że większości nie będziecie rozumieć, tylko para młoda i przyjaciele wiedzą ocb :)ale jak mam Wam czegoś takiego nie pokazać?




Zegnam się z Wami z rozbitym łokciem (pozdro dla brata ;)) i odciskami na stopach :)
Buźka
***

wtorek, 8 czerwca 2010

Kruskrawki

***

Wczoraj raczyłam się arbuzem, a dziś podjadam kruskrawki... mmmm... love, love.
Podjadam kruskrawki w trakcie czegoś czego jeszcze nie mogę zdradzić, ale już nieługo..:)
no i jeszcze realizuje zamowienia. 
Maluszki za maluszkami i ludy i tęczówki. 
O proszę :






Drogie Panie, 
(am, ammmm,- truskawka- ),
zbieram się stąd zastanawiając się kiedy będe miała czas na jakieś obszerniejsze posty. 
Czołem i truskawką :)
***