czwartek, 30 czerwca 2011

Wieczorny szkic

***
A nie mówiłam, że szkicownik w bliskim otoczeniu działa na mnie mobilizująco? :)
Proszę bardzo, oto kolejne szkice na szybko :)
Czekolada, krem i toffi :)
A poza modelki zaczerpnięta stąd :




I kolorowe latające kulki.... łłłłłłłłłiiiiiiiii.... :) 


Miłego dnia :)
***

środa, 29 czerwca 2011

Poranny szkic

***
Zaczynam zauważać dobre strony mojego biurkowego bałaganu :) Tak się złożyło, że szukając jakiejś rzeczy - przełożyłam szkicownik przed laptopa, a później nie pomyślałam, żeby odłożyć go na swoje miejsce. I chcąc czy nie chcąc, mimowolnie i nie wiem kiedy bazgrolę. Znowu :) 
Dziś poranny szkic :)


***

wtorek, 28 czerwca 2011

Wystawa c.d.

***
Witajcie  w ten jesienny poranek ;) 
Wiem, że pewnie jestem jedyną osobą, którą ucieszyła taka pogoda, ale to właśnie dzięki niej mogłam się w końcu wyspać. Stres dają mi się we znaki, a nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie będzie mniej stresowo. Zanim zbiorę się do posta z prawdziwego zdarzenia, z jakimś obrazkiem albo biżuterią, pokatuję Was półpostami ;) Dziś parę zdjęć jeszcze z Otwarcia wystawy STK 'Paleta' :) Tu i tam widać moje 'obrazy' w lepszej jakości :)





 I zachęcam do głosowania na moją kartę :


pozdro
***

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Projekt

***
Ludzie moi :)
 Po raz kolejny biorę udział w konkursie, w którym pewnie za dużo nie zdziałam, ale....


 Jeśli podoba Wam się mój projekt, bardzo proszę głosujcie :)
Bywajcie :)
***

wtorek, 21 czerwca 2011

Trąba

***
Wyszło na to, że sama jestem trąba, bo nie dotarłam na Pchli Targ. 
Shame on me...:(
Więc zamiast pokazać Wam relacje z niedzieli (ta do zobaczenia na facebookowej str Pchlego Targu - a jest co oglądać) pokażę Wam coś innego.
Sezon weselny trwa w najlepsze i dlatego też pewna E poprosiła mnie o tzw bib necklace. 
A wyszedł on tak :




Pochwalę się jeszcze jednym słabym zdjęciem z wystawy 'Palety'. 

 
Ja, Martę i moje 3 pierwsze oprawione 'obrazy'.
Strasznie fajne uczucie - zobaczyć swoje wypociny na wystawie :) 
Oczywiście większą część każdego obrazu teraz bym zmieniła.. heh :)
Mam nadzieję, że wkrótce pokaże Wam jakieś lepsze jakościowo zdjęcia z otwarcia. 
Buziaki
***

piątek, 10 czerwca 2011

***
Jeszcze raz przypominam i zapraszam na część II Pchlego Targu z cudami dla dzieciaków :)
Kogo nie będzie ten trąba:P  
 
I niech ktoś przegoni tę pogodę...
***

piątek, 3 czerwca 2011

Ryzyko

***

Wpadam tu dosłownie na sekundkę, żeby podzielić się z Wami moją najnowszą ilustracją. Tytuł oficjalny - 'Na linie' (powinno być 'Na sznurze do bielizny'). Tytuł nieoficjalny - 'Ryzyko'.

Bo czymże byłaby przygoda bez ryzyka?! :)

Chyba każda bajka podejmuje temat ryzyka. 
Żeby coś się udało trzeba się starać,kombinować,  ryzykować.
Więc podejmę ryzyko i ja. A wraz ze mną, nieświadomie, wszyscy użytkownicy dróg i chodników. Już prawię zapisałam się na prawko. Łaaaa... sama nie wiem co ja najlepszego robię. Żeby artyści prowadzili samochód?? :)

Ale wracając do ilustracji. Jestem z niej w miarę zadowolona. Chyba tez widzę w niej swoją drogę na przyszłość... może ;) 

Życzę rozkosznego weekendu :) 
W moim pojawi się ryzyko, że padnę na zawał - ze szczęścia. 
Wyczekiwane spotkanie, rozmowy poważne - o życiu i głupie śmiechy....mmmm.
***

czwartek, 2 czerwca 2011

Pastelowe zagubienie

 ***
Moi mili, na początek chciałam zakomunikować Wam, że znów pojawię się w Warszawie, znów na Pchlim Targu :) Zapamiętajcie - 19 czerwca :)

Kolejny news dotyczy moich działań malarskich :) Mimo, ze na blogu prezentowałam tylko jeden obraz przez ten cały czas dorobiłam się ich już prawie 5 !! - prawie, bo jeszcze nie wszystkie wykończone. Trzy z nich będzie można obejrzeć na wystawie grupy plastycznej 'Paleta', w Bibliotece Miejskiej w Krasnymstawie. Najprawdopodobniej otwarcie będzie miało 14 czerwca. Kto będzie w okolicach i będzie miał ochotę- zapraszam :)

A teraz coś dla oka :) W sklepach panują pastelowe kolory, a przynajmniej ja takie zauważam ( a wiadomo, oko czasem wybredne jest :)) Dlatego też jakoś mimowolnie i w międzyczasie powstał komplet delikatny, koronkowy prawie. Pastelowy. :)


A żeby nie było znowu tak słodko - trochę smutku i goryczy. 
Pewien mały krasnalek, który po drodze do domku (muchomora) zgubił kluczyk. Wszystko przez te dziurawe kieszenie....

 


Wracam do obmyślania planu na przyszłość:)
No dobra i do czytania stosu książek, który piętrzy się kolo łóżka. Biały Tygrys daje radę!!
Pozdrawiam prawie burzowo :)
***