***
Wyszło na to, że sama jestem trąba, bo nie dotarłam na Pchli Targ.
Shame on me...:(
Więc zamiast pokazać Wam relacje z niedzieli (ta do zobaczenia na facebookowej str Pchlego Targu - a jest co oglądać) pokażę Wam coś innego.
Sezon weselny trwa w najlepsze i dlatego też pewna E poprosiła mnie o tzw bib necklace.
A wyszedł on tak :
Pochwalę się jeszcze jednym słabym zdjęciem z wystawy 'Palety'.
Ja, Martę i moje 3 pierwsze oprawione 'obrazy'.
Strasznie fajne uczucie - zobaczyć swoje wypociny na wystawie :)
Oczywiście większą część każdego obrazu teraz bym zmieniła.. heh :)
Mam nadzieję, że wkrótce pokaże Wam jakieś lepsze jakościowo zdjęcia z otwarcia.
Buziaki
***
piękna kolia i obrazy...cudne!
OdpowiedzUsuńaaa też się nie wyrobiłam na pchli targ... w sobote był ogólnopolski zlot scrapbookingowy i pchli odpadł.
OdpowiedzUsuńgratuluję obrazów!:)
...a bib necklace... nie wiedziałam, ze się tak nazywa. już od jakiegoś czasu myślę, żeby taki zrobić :))
strasznie podoba mi się ten środkowy obraz...:)
OdpowiedzUsuńuściski Kasia!
J.