środa, 23 lutego 2011

Zlepek

***
Witam, witam :)
Powoli przygotowuję się na 27 marca. 
Zapytacie: 'A co wtedy się będzie działo?', a ja odpowiem, że....


I coś czuje, że będzie cudnie :)
Zapraszam w imieniu moich ilustracji (które będzie można nabyć w formach różnych) i w imieniu wszystkich wystawców :)

Uwaga, teraz tytułowy zlepek. Zlepek zdjęć słabych lub przedstawiających pokraki krzywe ;) Heheh
Na początek słabe zdjęcia nowej bransolety. Inspirowana jest pewnym klimtowskim motywem. Ten pan pewnie mnie mnie udusi za takie czerpanie z jego dzieł ;) 


Bransoletka jest delikatna i elegancka - trochę się zdziwiłam, bo przecież ja nie z tych,a się okazuje, że może i z tych ;) heheh


Aaaa i wiecie co?
Mnie się sutasz zawsze podobał, ale zawsze też bałam się tego cholerstwa. 
Moje obawy miały podstawy :)
Stało się to co musiało się stać. Powstał krzywulec ;) Właściwie krzywulce. 
Heheh Ale z daleka nie będzie przecież widać, a przynajmniej mam już sutasz odhaczony :) 
A może jeszcze siądę i wyjdzie mi coś ładniejszego ? :)

Pokażę Wam jeszcze moje pierwsze podejście do autoportretu :) 
Oczywiście tak jak ostrzegałam - słabe zdjęcie, he nawet nie skan ;) 
O proszę :) Oto jest Kasia :)


A żeby i coś dla dzieciuszków się w poście znalazło dorzucam ilustrację z treserem kolczatek :) 
Prosta ale chyba widać co i jak :)

Ufff to chyba wszystko na dziś.
Żegnam się moimi trupiozimnymi ręcami :)
(Nie wiem jak Wy, ale ja się czuję oszołomiona tym postem ;) Heheh )
***

poniedziałek, 21 lutego 2011

Poniedziałek!

***
 :)
Dziś kolejny post z serii "Oswajanie poniedziałków" :)
Wymyśliłam, że jeśli poniedziałek będzie nam dawał pewne prawa, których w inne dni nie mamy, zaskarbi on (poniedziałek) sobie naszą przychylność. Tak więc od dziś w poniedziałek mogę pić tyle kawy ile mi się zechce :D. Zazwyczaj pije 2 kubki dziennie.
I oczywiście obrazek wspomagający ideę :)



Cieszcie się swoim poniedziałkiem :)
***

czwartek, 17 lutego 2011

Pogoń

***
Nastały szalone dni... 
:)
Małe łobuziaki w  pogoni za latawcem - szybki szkic. 



Mam nadzieję, że szybko znajdę czas, żeby nad nim popracować :)
Trzymajcie się :)
***

poniedziałek, 14 lutego 2011

:)

***
Witajcie!
Kolejny poniedziałek przed nami. Ten jest łaskawszy od tego sprzed tygodnia. Po pierwsze przez pogodę - świecie cudne słońce, a na niebie ani jednej chmurki, a po drugie Walentynki, więc teoretycznie każdy powinien fruwać.
Tak sobie pomyślałam, że co poniedziałek narzekam, a przecież nie jestem jakimś zramolałym dziadem. Od tej pory będę propagować ideę wesołego poniedziałku.  Stąd obrazek motywujący ;) 




A z serii odkurzone szkice baletnicowe.... Mała balerina z plastelinowymi nogami :)


PS. Przez cały weekend byłam odcięta od internetu. Ukradli. Serio. Ktoś ukradł nadajnik. Straszne, prawda? Ludzka "pomysłowość" mnie przeraża ...

Życzę miłego poniedziałku :)
***

piątek, 11 lutego 2011

Składaki i prostokąty

***
Panie i Panowie, mamy piątek !
:)
Byłby nieco przyjemniejszym piątkiem gdyby nie spadło z nieba,to co spadło. 
Nic to. Trzeba dziękować za jakikolwiek. 
Dorwała się dziś do robienia zdjęć. A jak już się dorwę, to leci wszystko co mam pod ręką. Także post dzisiaj z dużą ilością zdjęć :)

Małe fioletowo-malinowe kolczyki.
Kawowe w kolejnej odsłonie 

i...

Uporałam się w końcu z większą częścią zamówień. Zastanawiam się czy to jakiś spisek był czy zmowa. 3  klimtowskie bransolety, 4 pary klimtowskich kolczyków... Czasem wydaje mi się, że ktoś testuje moją cierpliwość. Przy takiej ilości prostokącików i tysiącu warstw złotej farby, która pozostawia niesamowite smugi - nie łatwo przejść taka próbę bez uszczerbku na psychice.:)
Ciężkie chwile były, ale efekt.... jak ze skarbca Alibaby ;)

W przerwach na schnięcie złożyłam składaki. Niby nic, ale hipnotyzują. 

 

Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam miłego weekendu.
Lece suszyć włosy :) :P
Baj

***


wtorek, 8 lutego 2011

Ciężkie życie

 ***
Ostatnio znalazłam  stare szkice z tego tematu i postanowiłam na szybciutko zająć się jednym :) 


Czy tez macie jednocześnie chęć zrobić COŚ, a raczej wszystko, a jednocześnie nie możecie zmusić się, żeby wstać z fotela?? Bo ja właśnie to mam...
Hmmm
***

What I wore

***
Kolejny odcinek.  
Pięć PALCY  z dedykacją dla Cemilii :)
Wcale nie widać tego na obrazku, ale zestaw był dość jasny, świeży i delikatny. I po raz pierwszy od dłuuuugiego czasu ułożyłam włosy !!!! Fajnie się czasem poczuć ładnie:)

Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest wiosna, słonce i jeszcze tylko pierwszych pączków brakuje :)
Miłego dnia :)
***

poniedziałek, 7 lutego 2011

Kawa

***
Wypiłam już 2 kubki kawy, a mogłabym jeszcze chyba 10. To znaczy, że jest poniedziałek? ;P 
I właśnie kawowy kolor sponsoruje dzisiejszego posta.
Kolczyki, przyniósł mi latający drewniany manekin jakiś tydzień temu. 



Później w mojej szafie pojawiła się kawowa sukienka. Co prawda musiałam ją LEKKO rozbebeszyć (ściągacz, który był na dole  wszyć pod biust. Resztki, które z niego zostały wszyłam w ramiona, dzięki czemu wydłużyła się część na biust. Skróciłam rękawki i uciętych części zrobiłam kieszonki :)) A dzisiaj na moim palcu zauważyłam pierścionek :) 


AAAaaa i jeszcze :) Zostałam wyróżniona przez 2 cudowne osóbki :) Ludożerna,
free-soul - Dziękuję bardzo :)
Czuje się wyróżniona :) To strasznie miło, kiedy ktoś, spośród tylu blogów chce wyróżnić właśnie mój :)
Wyróżnienia przekazuje dalej do wszystkich osób, które obserwuje. Nie jestem w stanie wybrać 10 ;)



Niech moc będzie z Wami i pomoże przetrwać poniedziałek :)
I coś do pomocy :) Posłuchajcie dzieci :)
Buziaki
***

środa, 2 lutego 2011

Niby na pocieszkę

***
Czy ktoś jeszcze czuje, ze ten dzień obdarowuje nas tylko jakimś boleśnie wilgotnym mrozem i szarością? 
Blee
I dlatego uraczę Was dziwnym (tak, wiem, to nowość u mnie .. :P heheh) ptaszkiem. Niby na pocieszkę,  bo w podskokach  podśpiewuje, ale jest w nim coś niepokojącego... ;)


Coś mi się wydaje, że pokazuje Wam ostatnio jakieś szkice na szybko i dziwadła... hmm... obiecuje niedługo pokazać coś konkretnego i normalnego.
:*
***