***
Ho, ho, ho
Jak mija ten starsznie deszczowy weekend??
Nam ten deszcz spartolił piękne imprezowo- grillowe plany...
Ehhh Dobrze przynajmniej , że ktoś wymyślił domówki :D:D
Jeszcze raz wszystkiego naj... naj... Miluś :):*
Niedzielnego ranka (wyjatkowo nie na kacu ;)) zmajstrowałam granatówki. Niby nic specjalnego, ale urok mają :)
Niebawem pokażę granatowe łezki w zeberkę, specjalnie do bluzki popełnione :)
Trzymajcie się
***
Bardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń