sobota, 25 lutego 2012

Z goryczką

***
Wczoraj było słodko, to dziś troszkę z goryczką. 

-Tak to my się bawić nie będziemy !!
'Ruda' zabrała kjólika, ostentacyjnie założyła swój durszlako-kask i  zjechała z wierzbowego pagórka tak szybko jak tylko mogła.

Wiecie może gdzie jest taki guzik, który resetuje mózg? Mój mózg... ;)
Za dużo myśli mi się w nim nazbierało i nie chcą ułożyć się w jedną jasna całość. Plączą się, zderzają, a ja nie mogę spać. Zawsze coś :)
Oby wieczór w doborowym towarzystwie i nowo odkryty bar pomogły.
Bywajcie.
***

2 komentarze: