***
Witam niepoprawnie szybko :)
Diablica z okołomajówkowego szkicu :)
PS. Podsumowanie z 1 maja- nowy przepis na babeczki, wygrana partia w scrabble, usmażone czoło, nos i ramiona (na piękny buraczany kolor :)) oraz prawie zasikane rajtuzy przez megadługą przejażdżkę po norweskich górach i dolinach z zakrętami motorem (jako pasażer rzecz jasna :))
Buzi
***
Oj, nie byłam aniołkiem przez ostatnie kilka dni :P
OdpowiedzUsuńłobuzica straszna... ale i tak śpiąca marchewa mnie rozwaliła najbardziej! :D
OdpowiedzUsuńUrocza, hihi :)
OdpowiedzUsuń