wtorek, 22 maja 2012

Na kolację

***
Druga odsłona 'Mojej diety na lato' :)
Zasada nr jeden w diecie - 
Gotowi na kolejne zasady mojej niezwykłej diety? :)
Ja uciekam na słoneczko :)
 Czasem lubię to, że ściemnia się tu dopiero koło 23 i późne popołudnia i wieczory są takie ciepłe i słoneczne :) Po pracy można jeszcze spróbować wystawić swój czerep i facjatę na promienie słońca :) 
***

2 komentarze:

  1. piekna graficzka :) marchweski.. hmm ogolnie lubie marchewki ale jakos ich nie jadam.. za to pijam czesto soki z marchwi :D takie naturalne domowe sa najpyszniejsze! i cera robi sie ladniejsza;d

    OdpowiedzUsuń
  2. ahaha, przeboski niedźwiedź :D Przepiekna ilustracja.

    OdpowiedzUsuń