wtorek, 15 czerwca 2010

Księga gości

***

Rzecz, którą chciałam Wam pokazać , a o której wspominałam w poprzednim poście to Księga Gości dla mojej siostry i P.  Nie mogłam Wam jej wcześniej pokazać z oczywistych powodów- była to niespodzianka :) Teraz, już po weselu- wszystko mogę pokazać :)
 Zdjęcia okładki są robocze, nie było czasu na porządną sesję, ale może jeszcze się zdarzy okazja. 
Księgę w całości zmajstrowałam sama- co było dla mnie zupełna nowością i wyzwaniem. Nigdy czegos takiego nie robiłam, ale podglądając Wasze blogi nie było to aż takie trudne.Dziękuję tacie za techniczne wskazówki. Nigdy nie wpadłabym na to, że w grubej tekturze otwory można zrobić wiertarką. Niby logiczne, ale z moja bystrością umysłu... heh :) Oczywiście nie porywałam się na jakies zaawansowane cuda... ;)

Okładka (jeszcze bez otworków na kółka i bez mazajków):



Jak mówi Jasz- odwłok:



I przyszła pora na środek. Generalnie środek był bardzo oszczędny,  a jedyną jego ozdobą były obazki szkicowane ołowkiem i kolorowane w PS. Mam nadzieje, że para młoda nie zabije mnie za publikowanie tych min ;) oczywiście zdaje sobie z tego sprawę, że większości nie będziecie rozumieć, tylko para młoda i przyjaciele wiedzą ocb :)ale jak mam Wam czegoś takiego nie pokazać?




Zegnam się z Wami z rozbitym łokciem (pozdro dla brata ;)) i odciskami na stopach :)
Buźka
***

5 komentarzy:

  1. "daj kamienia" ahahaha
    jedną historię znam ale to pewnie nie ta sama ahhaa

    kochana...nie przestajesz mnie zadziwiać O_o

    Twoje rysunki...mistrzostwo!!!!!!!!

    bomba

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe :) haha uśmiałam się ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! I'm impression! so wonderfull and funny!

    OdpowiedzUsuń