poniedziałek, 21 lutego 2011

Poniedziałek!

***
 :)
Dziś kolejny post z serii "Oswajanie poniedziałków" :)
Wymyśliłam, że jeśli poniedziałek będzie nam dawał pewne prawa, których w inne dni nie mamy, zaskarbi on (poniedziałek) sobie naszą przychylność. Tak więc od dziś w poniedziałek mogę pić tyle kawy ile mi się zechce :D. Zazwyczaj pije 2 kubki dziennie.
I oczywiście obrazek wspomagający ideę :)



Cieszcie się swoim poniedziałkiem :)
***

7 komentarzy:

  1. pomysł na polubienie poniedziałków cudny :) niedźwiedziow tez :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! zaglądam tutaj czasami :) naprawdę genialne są te Twoje rysunki. Na jakim tablecie pracujesz?

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajny niedźwiadek! ^^ a ja w poniedziałki leniuchuje i to jest moje prawo ;DD

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha :D boski z niego gość :D a pomysł z kawą bomba :P Tylko mój rozsądek mówi mi, że skoro w poniedziałek wypij 3 kawy to potem nie powinnam ich pić przez resztę tygodnia :P Ech te uzależnienia :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję dziewuszki :)
    Gulka -staram się jak mogę, jestem z tych, dla których poniedziałki niekoniecznie są przyjemne, ale muszę to zmienić :) W końcu jak mawiają starzy górale "Jaki poniedziałek taki cały tydzień :)"

    kropkiikreski.pl - dziękuję za komentarz :) Teraz i ja będę wpadać do Ciebie :) Tablet to najtańszy pentagram. Nie chciałam inwestować, bo nie byłam pewna czy polubię tablety.

    Ludożerna - to Ty masz cudowne poniedziałki :) Chociaż pewnie i tak nie leniuchujesz tylko coś działasz z sutaszem :)

    antilight - Dobrze kombinujesz,ale jest pewne "ale". Ja mam tak, że jak mam do czegoś prawo, niekoniecznie je wykorzystuje ;)Upajałam się samym prawem :) Jak zwykle wypiłam 2 kubki ;) heheh

    OdpowiedzUsuń
  6. Może faktycznie zaczarowanie poniedziałków małymi rytuałami pomoże? Tylko co dla tych, którzy kawy nie piją? :)

    Bardzo mi się tu podoba, zostanę na dłużej, dobrze? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nurrgula zostań, zapraszam :)
    A dla tych co nie piją kawy... hmmm może zielona herbatka z żurawiną i małe ciasteczko? ;) Albo kakao....ooo ...gdybym nie piła kawy na pewno piłabym, kakao :)

    OdpowiedzUsuń